Akcja motywacyjna MIESIĄC WYZWAŃ, dobiegła końca. Czas na kilka słów podsumowania…
Przez miesiąc wymyślałam zadania, nowe wyzwania – podpowiadałam i motywowałam.
Okres próbny się zakończył i mogę śmiało stwierdzić, że zakończył się powodzeniem.
Na pewno nie przestanę na tym miesiącu i będę co tydzień wyznaczała sobie konkretny cel na dany tydzień (zawsze jesteście mile widziani, jeśli chcecie możecie dołączać).
Mam zamiar stworzyć całą listę, którą powieszę w widocznym miejscu.
WYZWANIA:
Basen
Stylizacja dopasowana do sylwetki.
Coś od siebie: wypad za miasto.
W moim przypadku był to wyjazd do SPA, który mogliście już zobaczyć tutaj [KLIK].
PODSUMOWANIE
Akcja dodała mi sił i energii, postawiłam sobie cel, który wiedziałam, że osiągnę. Takie proste i konkretne zadanie to dla mnie plan prawie idealny. Czułam się zmotywowana i zmobilizowana, wszelkie zadania odhaczałam z ogromną przyjemnością i dumą.
Na pewno nie przestanę na tym miesiącu i będę co tydzień wyznaczała sobie konkretny cel na dany tydzień (zawsze jesteście mile widziani, jeśli chcecie możecie dołączać).
Mam zamiar stworzyć całą listę, którą powieszę w widocznym miejscu.
Zadanie, data i realizacja – plan dla mnie.
Czekam na Wasze podsumowanie i maile ze zdjęciami do północy. Będę na bieżąco informować jak się sprawy mają i do kogo trafi książka “Francuzki nie tyją”.
Pamiętajcie, by przesłać wszystkie cztery zadania w jednym mailu.
Dziękuję, że towarzyszyliście mi w zmaganiach. Czyż nie było przyjemnie? 🙂